Dzisiaj, jak w naszej tradycji przystało czas na motywacje.
I jak zawsze nie byle jakie, bo:
- mamy pierwszy poniedziałek miesiąca
- poniedziałek dla mnie wyjątkowo ważny, gdyż właśnie dzisiaj, a właściwie 5 (!) lat temu, spotkałam się
z moim Lubym i tak zostało, aż po dziś dzień
- poniedziałek, który lubię, gdyż mogę dostarczyć Wam odrobinę motywacji, która daje Wam kopa, siłę
i wiele razy czytałam same pochlebne opinie na temat naszych motywacyjnych poniedziałków
Napiszcie, za co (mimo wszystko) lubicie poniedziałki :)
Wszystkiego dobrego,
Gratulacje rocznicy :) a co do motywacji to dzisiaj szczególnie się przydała!
OdpowiedzUsuńPoczątek tygodnia to początek nowych wyzwań! :)
OdpowiedzUsuńhttp://allicestyle.blogspot.com/
Zazdroszczę motywacji! Ja jestem poniedziałkowym odchudzaczem, u mnie dieta zawsze zaczyna się od poniedziałku...
OdpowiedzUsuńSuper efekty i fajnie, że inni potrafią się tak motywować u mnie motywacja to pięta achillesowa.
OdpowiedzUsuń