sobota, 21 grudnia 2013

coraz bliżej Święta...

Najdroższi !
Święta zbliżają się do Nas wielkimi krokami. Co prawda pogoda, średnio daje Nam to odczuć - przynajmniej u mnie.  Jednak mam nadzieję, że w Waszych domach i gronie Najbliższych czujecie już atmosferę nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia.

W poniedziałek wyjeżdżam na okres świąteczny do rodziców za granicę. Ostatnie dni to upychanie prezentów i ubrań w podręcznym bagażu, sprzątanie w domu, zawożenie zwierzaków w dobre ręce i mnóstwo, mnóstwo innych wyjazdowo - organizacyjnych spraw.

Dlatego też już dzisiaj postanowiłam złożyć Wam świąteczne życzenia. Jeśli tylko będę miała okazję dorwać się do Internetu to na pewno napiszę. Jeśli jednak nie to mam nadzieję, że zaraz po przyjeździe nadrobię zaległości. Osobiście liczę na dawkę motywacji i nowych pomysłów, z którymi będę mogła się z Wami podzielić :)


Jednak, tymczasem.... :



Pragnę życzyć Wam zdrowych, radosnych i rodzinnych
Świąt Bożego Narodzenia.
Aby były one przepełnione miłością i spokojem
 oraz abyście w tym wyjątkowym czasie znalazły czas dla siebie
i Najbliższych. 










 Wesołych Świąt Piękne !

wtorek, 17 grudnia 2013

lista 'must have'

Cześć !
Zauważyłam, że grudzień jest miesiącem, w którym na wielu blogach pojawia się lista must have, listy do Mikołaja, a na niektórych już nawet postanowienia noworoczne. Sama również postanowiłam zrobić coś na wzór listy must have z postanowieniami noworocznymi. Tyle tylko, że ta lista nie będzie, taka jak na innych blogach. Nie znajdziecie tutaj potrzeby wyjazdu na Karaiby, zestawu nowych ubrań sportowych czy sprzętu, a nawet silnej woli i motywacji.
Zechciałam zrobić tę listę ze względu na siebie, aby pod koniec roku 2014 rozliczyć się sama z sobą, a przy okazji pochwalić się Wam moimi celami. Być może nawet, jakieś się pokryją :) ?

Niżej chciałabym Wam przedstawić, ową jednakże nie typową listę must have na Nowy Rok.

1. Pierwszy i najważniejszy cel to znalezienie pracy. Odkąd straciłam starą, nie marzę o niczym innym, jak o znalezieniu nowej. Nie tylko ze względu na poprawienie stanu mojego portfela, ale przede wszystkim ze względu na rozwój osobisty i znalezienie nowego zajęcia :)






2. Siostra mojego Chłopaka, termin porodu ma na 8 kwietnia. Tak się składa, że oboje mamy być chrzestnymi. Ze względu na moją ogromną miłość do dzieci i fakt, że w końcu doczekałam się zostania chrzestną, chciałabym wyprawić małemu Kacperkowi super prezent - wiadomo ciuszki, łóżeczko, wanienka, pościel, zabawki, ect. To mój drugi cel. Już teraz wiem, że ten Mały będzie przez ciocię strasznie rozpieszczony. Zresztą nie tylko przeze mnie :D Kacperku, czekamy :) !









3. Oddać 'długi' czy też zaległe pieniądze z kopert na czarną godzinę. Nie mając pracy wiadomo, że jest ciężej z pieniędzmi. Wtedy bierze się wtedy nawet za te, za które nie powinno... .






 4. Wpłacenie zaległych pieniędzy na konto oszczędnościowe. Koniecznie !




5. Pójście ns studia od października :) Już nie umiem się doczekać !






Cele dodatkowe:


6. Wprowadzenie regularnego treningu, przynajmniej trzy razy w tygodniu.






7. Domowe SPA przynajmniej raz w tygodniu.






8. Przeczytanie przynajmniej trzech książek w ciągu roku.





9. Mimo, że mam okropną wadę, która polega na tym, że strasznie przywiązuję się nie tylko do ludzi i miejsc, ale również do rzeczy to mimo to chciałabym sobie sprawić nowy telefon. Być może na przyszłe święta, kiedy to już uda mi się - mam nadzieję, spełnić przynajmniej połowę moich celów :)
(Tyle tylko, że jeszcze nie jestem zdecydowana na żaden model).





-----------------------------------------------------------------------------------------------


Jeśli uda mi się nawiązać, jakąś współpracę lub jeśli, któraś z Was zechciałabym ją ze mną nawiązać to chciałabym również zorganizować rozdanie lub/i grupowe wyzwanie :)

Nie wydaje mi się, że Nasze cele się pokrywają, bo nie ukrywajmy, ale moje są dość nie typowe :)
Przyznajcie się, jaki jest Wasz najważniejszy cel/marzenie do zrealizowania na Nowy Rok ?

Na dzisiaj to tyle. Głęboko wierzę, że tak jak wcześniej napisałam uda mi się spełnić przynajmniej połowę postanowionych celów.


Pozdrawiam, 

piątek, 13 grudnia 2013

pierwszy body wrapping

Cześć Kochane,
Wczoraj dotarła do mnie paczka ze sklepu naturica.pl  
Prócz prezentów dla mamy, tj. żelu na stawy oraz żelu na żylaki, zamówiłam sobie preparat do body wrappingu i folię :)
Dzisiaj miałam w końcu chwilkę czasu i poddałam się temu domowemu zabiegowi.
Poniżej przedstawie Wam jego przebieg :)
Chciałabym jeszcze poinformować Was, że okolice, które podałam zabiegowi to uda oraz brzuch.

Rozpoczęcie 17.45
* 1-5 minut -> skala pieczenia/rozgrzania nie odczuwalna
* 5-10 minut -> w jednych miejscach pieczenie czuć bardziej w drugich mniej. Później dotkliwe pieczenie w okolicach boczków i na udach pod pupą. Skala pieczenia 2/5
* 10-15 minut -> większe uczucie pieczenia głównie w okolicach ud (skala pieczenia 3/5). W okolicach brzucha czuć tylko lekkie rozgrzanie (2/5)
* 15-20 minut ->  pieczenie okolic ud, brzuch lekko rozgrzany. Następnie zdecydowanie silniejsze pieczenie i rozgrzanie ud, skala pieczenia 5/5. Okolice brzucha - pieczenie znikome, lekkie rozgrzanie -> 2/5.
Zakończenie 18.05


Po wyjściu spod koca nie czuć pieczenia, ani rozgrzania. Po zdjęciu foli widać zaczerwienione uda oraz brzuch. Prysznic przebiega bez kłopotów. Po osuszeniu całego ciała, na okolicach, w których był naniesiony preparat widać zaczerwienienie, a po 10 minutach powraca rozgrzanie okolic ud w skali 2/5, więc bez problemu można wytrzymać :)

Jak na początek moim zdaniem całkiem nieźle.
Na blogach, niektórych z Was czytałam, że miałyście problem wytrzymać 10 minut. Możecie być zdziwione, że u mnie trwało to, aż 20 minut. Jednak powodem takich zdarzeń może być, np. mniejsza ilość preparatu, którą nakładałyśmy :)

Co zauważyłam po wyjściu spod prysznica ?
Skóra jest zdecydowanie gładsza i jędrniejsza.
Moim zdaniem w zestawie z odpowiednimi ćwiczeniami, dietą i dokładając body wrapping możemy osiągnąć naprawę wiele :)




Pomiary przed i po zabiegu:
(mierzone 25 minut po zabiegu)

 * talia: 73 cm / 71 cm
* boczki:
86 cm / 84 cm
* uda:
53 cm / 52 cm

Nie ukrywam, że jestem troszkę w szoku. Głównie jeśli chodzi o pomiar tali i boczków. Możecie mi wierzyć, że te miejsca mierzyłam trzy razy, bo za pierwszym nie uwierzyłam.

Teraz nie pozostaje mi nic, jak przygotować sobie plan na najbliższe miesiące, który będzie obejmował nie tylko regularny body wrapping, ale przede wszystkim regularnie uprawiany sport :)













Jakie macie doświadczenie z body wrappingiem ?
Gotowe już postanowienia noworoczne ?
Powtarzam pytanie: macie ochotę, na jakieś noworoczne grupowe wyzwanie ?
Czekam na odpowiedzi w komentarzach lub priv ;)


Spokojnego weekendu :)

poniedziałek, 9 grudnia 2013

plan na poniedziałek

Cześć !
Weekend się kończy i czas wrócić do rzeczywistości.
Chociaż chyba nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :)
Poniedziałek to kolejny dzień treningowy - przynajmniej w mojej rozpisce.
Przedstawię Wam zestaw ćwiczeń, które będę jutro (a, właściwie dzisiaj) wykonywać.
Od poniedziałku do 20 grudnia pozostaje mi jedynie 6 dni treningowych.
Jednak od 7 stycznia ruszam 'na pełnej' :) !


Rozpiska :


1. Rozgrzewka:






2. Trening ramion:





3. Tiffoczki :) :





4. Pośladki :





5. Rozciąganie:








Jakie ćwiczenia polecacie :) ?
Macie już postanowienia na Nowy Rok ?
A może macie ochotę na jakieś wspólne wyzwanie od stycznia :) ?

Czekam na Wasze wyzwaniowe pomysły, jestem otwarta na każdą propozycję.
Chętnie coś zorganizuję coś dla Was, a przede wszystkim dla siebie.


----------------------------------------------------


Szkoda, że tak późno to zobaczyłam. Pewnie już wszystkie zostały wyprzedane. Szkoda, bo świetnie nadawałyby się na spis najsmaczniejszych dań w mojej kuchni... . A może są jeszcze w Waszych Biedronkach :) ?






---------------------------------------------------



Wszystkiego dobrego na nowy tydzień :)

czwartek, 5 grudnia 2013

prezent świąteczny - czyli współpraca ze sklepem naturcia.pl

Witajcie,
Kto czyta mnie regularnie wie, że od jakiegoś czasu jestem bez pracy. Co za tym idzie - ciężko z pieniędzmi, a święta tuż tuż. Trudno samej sobie sprawić prezent, a co dopiero najbliższym w takiej sytuacji...bo, przecież czasem trudno jest związać koniec z końcem i z trudem żyje się 'do ostatniego'.

O sklepie naturica.pl z którym udało mi się nawiązać współpracę dowiedziałam się przypadkiem z bloga 60cm w tali. Blog ten organizuje wyzwanie cellulitowe za pomocą body wrapingu. Z tego, co przed chwilą zauważyłam autorka bloga wrzuciła już post na temat pierwszych efektów. Ja również przy współpracy ze sklepem naturica.pl pragnę rozpocząć swoją przygodę z body wrapingiem.

Właścicielka sklepu naturica.pl , Pani Ula wyszła Nam wszystkim na przeciw i zorganizowała miesiąc grudzień - miesiącem darmowej dostawy, jeśli koszt zamówienia przekroczy wartość 30zł !
Hasło na darmową dostawę brzmi: Wyzwanie cellulitowe

Sklep naturica.pl oferuje Nam duży wybór kosmetyków do ciała, włosów, twarzy i nie tylko ! Znajdziemy w nim produkty przeznaczone do walki z cellulitem , półprodukty, kosmetyki dla mężczyzn i wiele, wiele innych.

Serdecznie zachęcam do odwiedzenia sklepu, bo jestem przekonana, że każda z Nas znajdzie w nim coś dla siebie :)
Dodatkowo pochwalę się profesjonalną obsługą Klienta, szybką odpowiedzią i wspaniałym kontaktem, który udało mi się nawiązać z Panią Ulą, którą serdecznie z tego miejsca pozdrawiam :)
Zapraszam również na blog sklepu.


Chciałabym zacząć swoją przygodę z body wrapingiem już od poniedziałku. Niestety na początek przewiduję tylko cztery zabiegi ze względu na świąteczny wyjazd (nieobecność od 20.12-29.12).
Swoją opinią i efektami na pewno się z Wami podzielę.

Produkt, który zamawiam to oczywiście folia oraz koncentrat cynamonowo - algowy BingoSpa.



Zanim rozpoczniecie przygodę z body wrapingiem, poczytajcie wcześniej na jego temat - pamiętajcie o przeciwwskazaniach !



Jakie są Wasze opinie w tym temacie ? Próbowałyście już ? Jakich kosmetyków używałyście ?

Czekam na Wasze opinie, pytania, komentarze :)


Pozdrawiam serdecznie,



P.S. Mam pytanie do "starszych" blogowiczek z blogspot.com: Jak mogę ustawić, więcej niż jeden link z bannerem, jeśli chodzi o 'współpracę'? Będę wdzięczna za odpowiedź, tutaj bądź priv.

piątek, 29 listopada 2013

pierwszy przepis na blogu - placuszki ryżowe

Witajcie.
Dzisiaj umieszczę specjalnie dla Was przepis na pyszniutkie placuszki ryżowe :)
Niestety przepis nie jest autorski, pochodzi z książki Menu Kupiec, która dawno temu była dodawana do pieczywa Kupiec :)



Składniki (dla czterech osób):

* 1 torebka ryżu basmati (ja użyłam zwykłego)
* 1 1/4 szklanki mleka
* 1 1/4 szklanki mąki pszennej
* 1 jajko
* 5 łyżeczek masła
* 1/2 łyżeczka soli
* 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Przygotowanie (około 45 minut):

1. Ryż ugotować według przepisu na opakowaniu.
2. Do przesianej mąki dodać proszek do pieczenia i sól, wlać mleko i mieszać, aż całe mleko zostanie wchłonięte
3. Dodać ugotowany ryż i jajko, delikatnie mieszać.
4. W rondlu roztopić masło i dodać do masy
5. Łyżką kształtować małe placuszki.
6. Smażyć z obu stron na złoty kolor.
7. Podawać polane z konfiturą -> ja dodawałam również marmoladę wieloowocową i osobno cukier puder :)


Reakcja mojego Chłopaka przed zjedzeniem:

"Eee...to dzisiaj obiad bez mięsa ? Obiad bez mięsa to nie obiad."

Po zjedzeniu placuszków:

"Mmm, pyszne ! Idealny posiłek po treningowy ! Kiedy je jeszcze zrobisz ?"






  
zdjęcia pochodzą z google grafika







Smacznego Kochane :) ! 

czwartek, 28 listopada 2013

moja dziesiątka ulubieńców

Cześć !
Dzisiaj trochę inaczej niż dotychczas. Dlaczego ? Bo przecież zmiany są potrzebne :)
Chciałabym Wam pokazać, tak jak w tytule moją dziesiątkę ulubieńców. 
Niestety nie dałam rady poukładać ich 'miejscami', gdyż wszystkie są, aż tak cudowne. Tak, więc kolejność jest całkowicie przypadkowa :)

Zapraszam do oglądania i komentowania :)


O tym produkcie pisałam już wcześniej tutaj. Jednak nie wyklucza go to z tego rankingu :)





Puder Rimmel'a. Dla mnie bardzo wydajny i nie mogę powiedzieć o nim złego słowa. Cena nie odstrasza, a często można spotkać go na promocji :) Mój odcień to warm beige 006




Długo szukałam 'idealnego' brązera i.... w końcu znalazłam ! Essence Sun Club dla ciemnej karnacji, idealny dla brunetek. Do tego dochodzi cudowny (!) zapach kokosu :)




Wcześniej (zamiennie z) Miss Sporty :) Mój odcień: Sun Kissed 001





Nie dość, że idealny to i wydajny. Po prostu... Garnier :)




Czysta skóra i świetne samopoczucie -  gwarantowane.





Czas na... Soray'a. Odkryta nie dawno, ale zakochałam się od razu :) Peeling morelowy - gorąco polecam.




Kolejny ulubieniec. Balsam Soraya - wiele wariantów do wyboru, a ten sam cudowny zapach :)



Tusz Maybelline - kupiony przypadkiem, został na zawsze. Polecam również wersję wodoodporną, 100 % zadowolenia.





Rodzeństwo Nivea. Krem na dzień i na noc :)




&




Króliczki rządzą :) !




wszystkie zdjęcia pochodzą z google grafika



Jak jest z Waszymi ulubieńcami ? Może się pokrywają z moimi ?
Dajcie znać czy mieliście do czynienia z moimi ulubieńcami i jakie są wasze odczucia, opinie :)



Pozdrawiam ciepło :)

wtorek, 12 listopada 2013

to już jutro - wielki dzień :)

Witajcie Kochani !
W końcu, a przynajmniej mam nadzieję zabrałam się za dobór treningu. Zaczynam od jutra. Dzisiaj natomiast chce się z Wami podzielić moim ostatecznym treningiem na najbliższy czas :) No i może któraś z Was do mnie dołączy i razem będziemy liczyć spadające centymetry :) ?

Z innej beczki pochwalę się Wam, że kicajek jest już ze mną. Na dniach, pokażę Wam jego pierwsze zdjęcia :)

Z racji tego, że pomieszkuję z moim Ukochany, który chodzi na siłownię to jeszcze zażywa odżywki - białko. Myślę, że jak sobie wypiję odpowiednią ilość po skończonym treningu to przecież mi nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie - co sądzicie :) ?

Teraz do rzeczy.

Zdjęć nie opanowałam, ale za to mam dla Was moje wymiary, mierzone w dość specyficzny sposób :P

talia: 68 cm
pępek: 76 cm
biodra/boczki: 84 cm
udo: 54 cm
waga: do uzupełnienia ;)



Niżej wklejam filmiki, z którymi zamierzam ćwiczyć od jutra.

1. Rozgrzewka;



2. Trening ramion z Mel B:







3. Znane już wszystkim tiffoczki :)




4. Brzuch - trening z Mel B




5. Six Pack Abs:





6. Trening nóg z Mel B:





7. Ćwiczenia na wewnętrzną stronę ud z Fittapy #1:





8. Ćwiczenia na wewnętrzną stronę ud z Fittapy #2:






9. Rozciąganie z Mel B:







Ćwiczenia dodatkowe:

I Przysiady - na początek 50, później co dzień więcej o 10 ;)
II Ściana płaczu - wytrzymaj tyle, ile dasz radę :)
III Deska - jak wyżej

















Pracuję na piękną pupę, brzuch i nie tylko. A Ty ?




Dajcie znać, kto dołącza :)


Trzymajcie się :)

środa, 30 października 2013

trochę inaczej, trochę pytań i przemyśleń

Cześć Kochane !
Dzisiaj trochę inaczej. Nie w tematyce fitnessowej czy zdrowotnej, ale o tym zaraz.
Od poniedziałku miałam zacząć powrót do ćwiczeń jednak z kilku powodów o.s.t.a.t.e.c.z.n.i.e. muszę przenieść ten wielki dzień na przyszły poniedziałek.
Dzisiaj mam dla Was trzy tematy. Mam nadzieję, że (jak zawsze) mi pomożecie.

Już 7 listopada mija 2 lata odkąd jestem ze swoim Chłopakiem. Z tej okazji, ale nie tylko powiedział, że kupi mi króliczka. Zastrzegłam sobie, aby to była dziewczynka :D No i właśnie...jak jej dać na imię ?! Myślałam nad Milką lub Alpen, mój Chłopak wymyślił dzisiaj Lili. Podobne, które wpadły Nam do głowy to Didi i Eti. Chciałabym się dowiedzieć, co Wy sądzicie na ten temat. Może macie, jakieś ciekawe pomysły na imię dla mojego nowego pupilka :) ? Maleństwo ma trafić do mnie w przyszły weekend. Mam nadzieję, że nic się w tej sprawie nie zmieni. Jeśli macie króliki i mielibyście ochotę podzielić się ze mną ważnymi informacjami na ten temat to byłabym bardzo wdzięczna :)









Ostatnio pisałam Wam, że straciłam pracę. Obecnie strasznie trudno jest znaleźć, jakąkolwiek "normalną" pracę. Jestem już tak zniesmaczona, że ostatnio myślałam nad chałupnictwem. Przecież skręcanie długopisów lub klejenie kopert nie może być, aż tak trudne. Praca w domu, same ustalacie godziny pracy - super ! Tak, wiem. Są ludzie i ludzie, czyli często można trafić na oszustów, niestety... . Co sądzicie na ten temat ? Miałyście, jakieś doświadczenie w takiej pracy ?



No i teraz temat numer jeden.
Już jutro Halloween, a w piątek Dzień Wszystkich Świętych.
Jak podchodzicie do tego tematu ? Akceptujecie zabawy, które przyszły do Nas z Ameryki ? Czy może jesteście całkowicie przeciwni takim pomysłom ? Będziecie jutro świętować ? Stroje, cukierki albo psikusy, zabawa ? Jak będziecie obchodzić najbliższe dwa dni ?

























Czekam na Wasze opinie :)
Pozdrawiam,

środa, 23 października 2013

czas próby - dołączycie :) ?

Witajcie,
Mam nadzieję, że powoli się wyrabiam.
Jak wiecie na chwilę obecną szukam pracy. Postanowiłam sobie, że jeśli nie znajdę jej do poniedziałku - oczywiście będę szukać cały czas, wtedy postaram się bardziej popracować nad sobą.
Planowałam ćwiczyć przez miesiąc, jednak co tydzień z inną trenerką. Tiffany, Mel B, 6 - minutówki z Ewką i ostatni tydzień, coś z Waszych propozycji :)
Jednak kiedy szukałam treningów, aby się Wam pochwalić trafiłam na cały 'ułożony' trening z Mel B + tiffoczki. Stwierdziłam, że to właśnie to !
Założenie jest takie, że będę ćwiczyć od poniedziałku do piątku. Sobota i niedziela to czas dla...duszy :) Jeśli mi się uda to pokażę Wam, jak teraz wyglądam i zamieszczę pomiary. Postaram się również dołączyć moją wagę :)
Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli to zaczynam od poniedziałku z tym treningiem :)
Do tego zamieszczam dołączyć, ot tak dla siebie - przysiady, plankt + ściankę :)
Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie miały ochotę do mnie dołączyć.
Oficjalne info postaram się zamieścić w niedzielę, najpóźniej w poniedziałek :)
Czekam na Wasze komentarze i opinie :)














Trzymajcie się Biedroneczki :)