środa, 7 września 2016

my home decore :)

Hej,

Dzisiaj trochę inaczej, niż zazwyczaj :)
Chciałabym pokazać Wam małe i większe rzeczy, które w moim mieszkaniu czuję się naprawdę dobrze i bardzo swojsko.
Aktualnie wynajmujemy jednopokojowe mieszkanie, więc nie mamy za bardzo jak zaszaleć - wiadomo, co za dużo to nie zdrowo.
Jednak dzięki drobiazgom, które za chwilę Wam pokażę to mieszkanie "żyje" i czuć, że jest "nasze".
Mieszkanie, do którego chce się wracać i chce się z nim przebywać.

Wiadomo, że inaczej by to były gdybyśmy mieli własne mieszkanie, ale nie mamy co narzekać.
Grunt, że tutaj gdzie codziennie funkcjonujemy, spędzamy mnóstwo czasu i jemy wspólne posiłki - po prostu czujemy się dobrze.



Drobne serduszka witające gości w przedpokoju.
Stay a while (no name) & Love is in the air (Pepco)


Pozostając przy ozdobach "wiszących".
Życiowe, motywacyjne hasła na codzień :)
Enjoy the little things (no name)
Follow Your Dreams (no name)
If you cane dream it you can do it (Pepco)


Cudowna grafika, dzięki wspaniałej pracy Magdy z bloga My Pink Plum :)
-> Marnuj czas z kimś kogo kochasz <-
oraz świeżo przywiezione, a co za tym idzie jeszcze nie powieszone:
Keep calm and be yourself (no name)



Kolejne cudowne a'la wiklinowe serce z uroczą kratkowaną, granatową wstążką z Pepco


Dbam też o wieczorny klimat.
Ozdobne lampiony i słoik na świeczkę :)
Jesień za pasem, więc należy zrobić zapas świeczek i wosków.
To jest to co uwielbiam w jesienno-zimowych wieczorach.


 Mały ozdobny słoiczek.
Motyw serca i również urocza granatowa kokardka.
Słoik z Pepco, a w środku cukiereczki z "wróżbą" :)



Kolejny zakup z Pepco.
Podobno piękno tkwi w prostocie.
Gdy tylko zobaczyłam ten ceramiczny pojemnik wiedziałam, że muszę go mieć.
Możecie tutaj trzymać co tylko chcecie, u mnie mieszka cukier ;)


Uwielbiam koce i ozdobne poduszki.
Póki co moja nowa "pasja" się dopiero rozwija także jestem w posiadaniu dwóch kocy i poduszek.
Ale to przecież dopiero początek... :D
Poduszka Home sweet home -> Pepco


Nad łóżkiem mamy takie dwie lampki.
A na lampce ptaszki, które nazwałam "purkawkami" - jeśli oglądaliście Kevina samego w Nowym Yorku to na pewno wiecie co miałam na myśli :)
Te urocze ptaszki znalazłam w Rossmannie.


 Ręka w górę kto uwielbia kwiaty :)
Zarówno te doniczkowe i cięte dodają uroku mieszkaniu.
A teraz pora na jesienne wrzosy :)


Ze względu na metraż mieszkania to moje małe "home decore".
Powoli brakuje nam ścian na nowe ozdoby, więc będziemy zmieniać dekoracje.
Uwielbiam małe wielkie rzeczy, które sprawiają że nasze mieszkanie ma to "coś" w sobie :)





Pepco, Home&You i Ikea to dla mnie prawdziwy raj.
W przeciwieństwie do mojego portfela.
Jednak nie potrafię wejść, do któregoś z tych sklepów i wyjść z niczym.

Mam nadzieję, że żadne z nas - ani ja ani wy, nie będziemy musieli za długo czekać na kolejce home decore.


Pięknego dnia,

1 komentarz: