Dzisiaj odbył się mój ostatni egzamin na uczelni.
Mam mieszane uczucia, nie pamiętam kiedy ostatnio się tak stresowałam... .
Jednak w razie czego jestem psychicznie przygotowana na ponowne pisanie ;)
W ciągu dwóch tygodni zebrało mi się na prawdę sporo zaległości.
Zaległości na YT, zaległości towarzyskie/rodzinne, zaległości książkowe...mogłabym tak długo jeszcze wymieniać.
W końcu wracam "na stałe" na bloga :)
Mam nadzieję, że kolejne kilka miesięcy - do kolejnej sesji, spędzimy w świetnej atmosferze.
Tym czasem zapraszam na podsumowanie stycznia.
Nowy Rok - nowy kalendarz, te ze zwierzakami królują u mnie już od dwóch lat.
Tegoroczny jest z Biedronki i jest bardzo uroczy :)
Prezent świąteczny od chłopaka to, m.in książka Agaty Kołakowskiej We dnie, w nocy
Noworoczne grzeszki - nugetssy z sosem czosnkowym i frytki :>
Książka przeczytana i nawet napisałam dla Was recenzję :)
Jeśli chcecie poznać moje odczucia po przeczytaniu We dnie, w nocy to zapraszam tutaj
Jeśli chcecie poznać moje odczucia po przeczytaniu We dnie, w nocy to zapraszam tutaj
Trochę zdrowych przekąsek: ulubione pistacje i plasterki jabłka + herbatka :)
-13 stopni ?!
Ktoś sobie chyba wtedy zażartował, jak dla mnie - największego zmarzlucha, to przesada.
Ktoś sobie chyba wtedy zażartował, jak dla mnie - największego zmarzlucha, to przesada.
Jak znosiliście styczniowe temperatury ?
Tym razem nieco zdrowiej :)
Makaron w sosie serowym z brokułami.
Makaron w sosie serowym z brokułami.
Moja nieobecność była, jak najbardziej uzasadniona.
Czas zaliczeń, prac, projektów, a później sesja...mam nadzieję, ze to już za mną.
Czas zaliczeń, prac, projektów, a później sesja...mam nadzieję, ze to już za mną.
Pizza już mi się dawno przejadła, ale mój M. może ją jeść non stop.
W takim układzie zamówiłam sałatkę, która przerosła moje najśmielsze oczekiwania :)
Sok z pomarańczy i grapefruta, pychotka !
Szczególnie kiedy za oknem tyleee śniegu, a pogoda paskudna.
Szczególnie kiedy za oknem tyleee śniegu, a pogoda paskudna.
Czas pisania prac umilała mi herbata z cytrynką i ostatnio ulubiony karmelowy Wedel :)
Udało się wygrać decydujący mecz z Niemcami, który pozwolił Nam na wyjazd do Tokio, gdzie będziemy walczyć o wyjazd na Igrzyska do Rio :) !
Grzanki i sałatka z sałatą lodową, pomidorem, jajkiem i żółtą papryką, jako zdrowa alternatywa na uczelniane śniadanie :)
Małe zakupy w Rossmannie, na poprawę humoru.
Testuję żel Le Petit Marseillais - biała brzoskwinia i nektarynka, pianka oczyszczająca z Nivea i pomadka z AA :)
Ulubiona holenderska filiżanka, a w niej herbatka z cytrynką i tym razem plasterki jabłka z cynamonem - lepiej mi smakują, niż te bez cynamonu :)
Jeśli frytki to tylko proste.
Miałam, jakieś uprzedzenie do frytek karbowanych i jednak nadal tak zostanie.
Miałam, jakieś uprzedzenie do frytek karbowanych i jednak nadal tak zostanie.
Tutaj z piersią z kurczaka w ziołach.
Herbaciane nowości - ziele czystka i herbata z pigwą i granatem z Big-Active.
Pijecie czytska ? Dużo o nim czytała i udało mi się skusić.
Pijecie czytska ? Dużo o nim czytała i udało mi się skusić.
Nietypowe sobotnie "śniadanie".
Jogurt naturalny, crunchy, banan i grzeszna bita śmietana na górę :)
Jogurt naturalny, crunchy, banan i grzeszna bita śmietana na górę :)
Zaczyna się...dalszy komentarz jest chyba zbędny :>
Takie kosmetyki znalazłam z styczniowym pudełku BeGlossy.
Wkrótce napiszę Wam o tym więcej, ponieważ było to moje pierwsze pudełko :)
Wkrótce napiszę Wam o tym więcej, ponieważ było to moje pierwsze pudełko :)
Piękności z Kauflanda - hiacynty.
Miały być prezentem urodzinowym dla babci, jednak zdążyły bardzo szybko zakwitnąć.
Długo o nie walczyłam, ponieważ zaczęły "krzywo" rosnąć, aż w końcu prawdopodobnie uschły... :(
Miały być prezentem urodzinowym dla babci, jednak zdążyły bardzo szybko zakwitnąć.
Długo o nie walczyłam, ponieważ zaczęły "krzywo" rosnąć, aż w końcu prawdopodobnie uschły... :(
Wystarczy wybrać dodatki, aby stworzyć zestaw na idealną kąpiel :) !
Podobno na moim kierunku miało nie być matematyki, a jednak... :>
Małe co nie co, na dzień Babci i Dziadka oraz urodziny Babci :)
Tutaj mnie jeszcze nie było.
Ciężki tydzień skończyłam wizytą w Operze Śląskie - było warto :)
Ciężki tydzień skończyłam wizytą w Operze Śląskie - było warto :)
Zdrowe śniadanie - ciemna bułka z ziarnami i ulubiony pasztet z koperkiem i cieciorką z Primaviki :)
Piękności z Tesco - właściwe hiacynty na prezent urodzinowy dla Babci :)
W końcu chwila dla siebie... ^^
Aaaa !
W końcu mam swojego wymarzonego bonsai <3
Jeśli macie to dajcie znać, jak o nie dbacie :)
Olejki z Bielendy - promocja w Rossmannie, kupując olejek do kąpieli Bielenda, drugi (losowy) otrzymujesz gratis.
W końcu mam swojego wymarzonego bonsai <3
Jeśli macie to dajcie znać, jak o nie dbacie :)
Olejki z Bielendy - promocja w Rossmannie, kupując olejek do kąpieli Bielenda, drugi (losowy) otrzymujesz gratis.
Zawsze chciałam wypić taką kawę :)
Cappuccino z bitą śmietanką i piankami <3
Cappuccino z bitą śmietanką i piankami <3
Styczeń kończę swoimi urodzinami :) !
To był ciężki, ale dobry miesiąc.
Dajcie znać, jak było u Was :)
Do następnego,
Jak zwykle same pyszności :D dzisiaj na tłusto wpadły też frytki :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem zmarźluchem, ale szczerze to wolę mróz i śnieg ♥ niż to coś co jest za oknem. :(
OdpowiedzUsuńPowodzenia na sesji! Ja już pokonałam swoją. ;)
Czuj się winna, że przez Ciebie znowu chce mi się pizzy :(
OdpowiedzUsuń