wtorek, 26 stycznia 2016

motivation in ... #50

Witajcie,

Trochę mnie nie było.
Jeśli czujecie się zaniedbani to na prawdę przepraszam.
Jednak był to bardzo ciężki tydzień.
Ostatni tydzień przed rozpoczęciem sesji... .
Tydzień pisania prac, kolokwiów, zaliczeń, projektów i innych, co było warunkiem zrealizowania przedmiotu.
Przede mną tylko dwa egzaminy.
Piszę "tylko" ponieważ w zeszłym roku miałam tyle egzaminów, że palców u rąk mi zabraknie.
Jednak jestem, wróciłam.
Na dzisiaj mam dla Was kilka (mam nadzieję) motywujących obrazków :)
W zapasie mam kilka (wydaje mi się) dobrych/świetnych postów, także zaglądajcie, a na pewno się nie zawiedziecie.
Dajcie znać, jak minął Wam tydzień kiedy ja spałam po 5h i nie funkcjonowałam na blogspocie.






































Do następnego,

1 komentarz:

  1. Oj tak, tygodnie sesji ciężkie bywają :P powodzenia!

    OdpowiedzUsuń