Dzisiaj przyszła pora na post z serii "co było nie wróci" - czyli na podsumowanie grudnia.
Grudzień - uważany za jeden z piękniejszych miesięcy.
Pewnie ze względu na tą magiczną przedświąteczną atmosferę - śnieg, choinka, zapach pierników... .
No tak, w tym roku zabrakło śniegu - u mnie spadło kilka centymetrów z 4/5 dni temu.
Różnie było ze zdjęciami - co mi się udało uchwycić, prezentuję poniżej :)
Grudzień + Adwent = kalendarz adwentowy !
Babcia nigdy nie zapomina o jedynej wnuczce :D
swojemu chłopakowi musiałam sama sprezentować, wiek nie był przeszkodą, żeby wyjadać codziennie czekoladki :)
Babcia nigdy nie zapomina o jedynej wnuczce :D
swojemu chłopakowi musiałam sama sprezentować, wiek nie był przeszkodą, żeby wyjadać codziennie czekoladki :)
2 grudnia -> założyłam konto na IG ! jeszcze nie wiem, jak się to stało, ale jestem tam, działam i znajdziecie mnie wpisując -> @thsummerbody
Babcia pamiętała o kalendarzyku, a Mama o...mikołaju :D mini torcik - nie uwierzycie, ale podobno sam Mikołaj wręczył go mojej Mamie :D
Love x Style x Life - kiedy tylko ją zobaczyłam powiedziałam: "Prędzej czy później będzie moja" i oto jest :) załóżmy, że to prezent na święta od....ode mnie samej, a co tam :) na chwilę obecną mogę powiedzieć tylko tyle, że jest cudownie wydana - póki co czeka na półce. choć nie mogę się doczekać musi jeszcze poczekać - podobno prace na uczelnię i sesja ma pierwszeństwo :P
upolowane w Biedronce ! teraz nie pozostaje nic innego, jak zacząć robić pierniki :)
święta pod znakiem książki - podobno to najczęściej kupowany prezent, wiedzieliście o tym :> ?
zarówno Rodzice, jak i brat zostali obdarowali książkami - pisałam o tym tutaj, gdzie znajdziecie moje pomysły na prezent :) ktoś skomentował, że nie jest zwolennikiem gotowych prezentów - ja też niekoniecznie, jednak ze względu na fakt, że moja mama musiała, m.in. moje prezenty dla reszty rodziny zabrać ze sobą, zakupy, ubrania i pozostałe swoje zakupy nie miałam za dużego pola do popisu ;)
zarówno Rodzice, jak i brat zostali obdarowali książkami - pisałam o tym tutaj, gdzie znajdziecie moje pomysły na prezent :) ktoś skomentował, że nie jest zwolennikiem gotowych prezentów - ja też niekoniecznie, jednak ze względu na fakt, że moja mama musiała, m.in. moje prezenty dla reszty rodziny zabrać ze sobą, zakupy, ubrania i pozostałe swoje zakupy nie miałam za dużego pola do popisu ;)
czas strat -> zaczynam robić pierniczki :)
pierniki robiłam po raz pierwszy i mam ich już dosyć do końca życia, haha. wyszło ich naprawdę sporo, ale przynajmniej każdy został obdarowany :)
pierniki robiłam z dwóch przepisów, więc jeśli jesteście zainteresowani to wrzucę na bloga :)
pierniki robiłam z dwóch przepisów, więc jeśli jesteście zainteresowani to wrzucę na bloga :)
trochę prezentów było do spakowania, prezentowały się następująco. jednak myślę, aby kolejne spakować w stylu
"eko", "diy" :)
"eko", "diy" :)
tanie i śliczne brokatowe ozdoby (niekoniecznie) choinkowe upolowane w Biedronce :)
pierniczki już gotowe - przyozdobione i czekają na święta
zły dzień.
na poprawę humoru wizyta w Rosmannie, nowy Skarb, popcorn i nadrabianie vlogów Laury :)
na poprawę humoru wizyta w Rosmannie, nowy Skarb, popcorn i nadrabianie vlogów Laury :)
tu tu ru tu -> robimy świąteczny klimat :)
pościel z Lidla, cena ok. 100zł
pościel z Lidla, cena ok. 100zł
klimatu ciąg dalszy - pomarańcze z goździkami i moja Gwiazda z resztą liści :>
posiadanie królika zobowiązuje :D chociaż to bardziej zające, ale nie wnikajmy ;)
w końcu dopadłam tą koszule -> Mohito
w końcu dopadłam tą koszule -> Mohito
ostatnie zeszłoroczne grzeszki. chociaż to nie mnie smaki naszły na pizzę, tylko mojego M :D
koniec roku = czas na podsumowania i planowanie Nowego Roku :)
Napiszcie, co Wy najbardziej wspominacie z zeszłego miesiąca i zostawiajcie w komentarzach Wasze namiary na IG :)
Wszystkiego dobrego,
ahh ile książeczek... :)
OdpowiedzUsuńGenialne te ksiązki. Ja w tym roku nie robiłam perniczków :)
OdpowiedzUsuńKoszula jest przeobłędna :)
OdpowiedzUsuńTeż jako prezent dostałam książke "Dziewczyna z pociągu". Co prawda jeszcze nie zaczęłam, ale już niedługo trafi w moje łapki.
OdpowiedzUsuńMój IG: maa_lolli oraz aboutthefitness. Serdecznie zapraszam również na bloga :)